Zmiana ekspozycji....
Jeszcze kilka fotek w ramach edycji...W zasadzie nasza Iskierka osiągnęła zakładany kształt. Mogła by być jeszcze pomalowana...
Wszelkie klomby, kwaiatki i bławatki to efekt pracy mojej Żony.Kupując swego czasu ziemię na taras i ową skarpę', myslałem że ziemia ta jest odpowiedniej jakości. Nie była.Na "gruzawiku" wyglądała na ziemię klasy III, ale po wykiprowaniu i przeschnięciu - była to już ziemia klasy "piasek". A skoro tak, to posiana trawa nie wzmocniła usypanej skarpy. Marnie to wyglądało. Zerwaliśmy zatem trawę i wsadziliśmy w jej miejsce takie oto iglakowe roślinki. Mamy nadzieje, że ich system korzeniowy wzmocni ową skarpę.
Zobaczymy jak będzie dalej.
PS. Po 13 miesiącach od dnia rozpoczęcia budowy odebrałem ze starostwa tzw. "odbiór budynku" Ten etap mamy za sobą.
Jeszcze tylko meldunek, zmiana dokumentów, przerejestrowanie hamera i lamborgini....ale o tym w następnym odcinku.
PS.2. Od dzisiaj mamy stacjonarmy Internet. Kilka gniazdek do dyspozycji. Ależ to ulga....
Pozdrawiam Czytających.
Marek