Tym razem idzie dobrze....
Oprócz szlifowania płyt GK na poddaszu przez ekipę Pana Pawła, sam Pan Paweł zaczyna być tak skuteczny, że obawiam się, czy na czas będę w stanie dostarczać mu coraz to nowych elementów. Niebawem będzie oczekiwał ode mnie brodzika, wanny, kabin, umywalek, szafek....A tu dupa....
Wszystko zamówiłem, ale fizycznie jeszcze nie ma....
Jak widać ów Pan Paweł wykonuje wszelkie możliwe prace.Poniżej widać, że miała to być mała półeczka zakrywająca przebiegające rury do kibelka i umywalki. Ostatecznie zabudowano tzw. geberit przedłużając go jednocześnie tworząc rzeczoną konstrukcję. Z tak niskiej półeczki ze stojącą obok pralką - chyba nie byłoby korzyści. To chyba dobry wybór....
Na poniższym zdjęciu WC na dole....No i cóż...brak drzwi prysznicowych....brak listwy odpływowej, brak szafki z umywalką....No widać wszystko zamówiłem na czas.....:):)
I nawet płytki zamówiłem w wymaganym nadmiarze, co widać po dolnym pasie....No wyliczyłem, niech szlag trafi....