Przedświąteczne prace....
Pod naszą nieobecność fachowiec zaczął prace w kotłowni. Wszak piec przyjedzie jutro... Po jego ustawieniu byłby problem układać ten gres....ja oczywiście bym to zrobił, no ale cóż.... Tak wygląda obecnie pokój naszego szesnastolatka....Wstawiono też element schodów na stryszek. Pewnie niebawem zainstalowane zostaną schodki, bo gdzieś je widziałem wśród rupieciarni. Bez schodków, te "schodki" wyglądają jak trumna, tylko, że wieko "wylata" na dół.....
Jakie plany na najbliższe dni? Otóż ma przyjechać piec ZĘBIEC. Mają być zamówione grzejniki. Powinien przyjechać facet montować kominek i dokończyć parapety. Ale czy tak się stanie? Dla stałych czytelników piszę: (...) ale o tym potem, wkrótce, niebawem, za parę dni(...)
Póki co, trzeba pakować manele i dalej rozwozić po Rodzinie i znajomych. Za 8 dni trza opuścić dotychczasowe mieszkanie....ot wielką tułaczkę czas zacząć.....Choć mam nadzieję, że trzymiesięczną....