Ogrodzenia ciąg dalszy....
No i ogrodzenie skończone. Będzie skuteczny "szlaban" dla wiejskich psów, ganiających pod osłoną nocy po okolicy. Szkoda tylko, że musiał powstać płot, zamiast "budy" u właściciela psa.....
No ale do rzeczy: Płot nam się podoba. Sztachetki liczyłem, układałem, malowałem, mierzyłem, rozmieszczałem, przykręcałem - osobiście.